niedziela, 17 sierpnia 2014

Powroty, debiuty i początki sezonu..

Oj zaniedbaliśmy sprawy bloga strasznie… Nie oznacza to, że nic się w międzyczasie u nas nie działo. Wręcz przeciwnie. Działo się dużo i to nawet za dużo. Dobrego i złego. O złych doświadczeniach lepiej się nie rozpisywać, a przejawem dobrego jest kolejny członek zespołu Agroclimbing. Zosieńka jest klasyczną i pełnowymiarową powsinogą, która od pierwszych miesięcy podróżuje tu i tam.


W końcu przyszedł czas na debiut w skałach – 2/3 sierpnia 2014 – Mirów. Słowa nie opiszą dobrze tego co się działo (opisem zajął się Piter na Teambroclimbing).

http://teamclimbingbro.blogspot.com/2014/08/debiut-sezonu.html

Niech chociaż fotorelacja odda klimat tego wyjazdu ;-)
Najpierw trzeba było zrobić rekonesans, czy ten rejon w ogóle do czegokolwiek się nadaje...
Chyba nie wyszło to najgorzej...
 
Dostaliśmy zielone światło na rozruch starych kości...
Ej! co wy do cholery robicie!? A gdzie macie kaski i inne niezbędne grzechotki?!?


 

 
Dobrze, że chociaż w nowym pokoleniu zacięcie do TRADA się rodzi ;-) Nawet do tego stopnia, że kasku nie odstępuje się nawet podczas drzemki...
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz